Z Lechem Poznań po raz dziewiąty w historii
Wypełniony po brzegi stadion. Rekordowa frekwencja – około 20 tysięcy widzów. Na murawie reprezentanci Polski, m.in. Krzysztof Pawlak, Jarosław Araszkiewicz czy Mirosław Okoński. Emocji co niemiara i ostatecznie remis 1:1 z ówczesnym mistrzem Polski. Tak wyglądał mecz Radomiaka z Lechem Poznań przed 38 laty. Z poznańską drużyną Zieloni do tej pory rozegrali osiem pojedynków, ale tylko raz cieszyli się ze zwycięstwa. W niedzielę przy Bułgarskiej obie drużyny zagrają ze sobą po raz dziewiąty.
W dotychczasowej historii Radomiak z Lechem Poznań mierzył się ośmiokrotnie, cztery razy w rozgrywkach Pucharu Polski i cztery razy w Ekstraklasie. W sezonie 1984/1985 Radomiak, po wywalczeniu upragnionego awansu do Ekstraklasy, z Lechem Poznań zmierzył się już w piątej kolejce. W sobotę, 1 września 1984 roku trybuny stadionu przy ul. Struga 63 wypełniły się po brzegi. Zainteresowanie meczem było tak duże, że ludzie oglądali spotkanie również z dachu budowanej hali sportowej, która ostatecznie nigdy nie powstała, a część osób postanowiła wejść… na drzewa, żeby tylko dostrzec to, co działo się na murawie. Zajęte były również ciągi komunikacyjne, co dziś byłoby poważnym naruszeniem ustawy o imprezach masowych. Kiedyś o takim pojęciu nikt jednak nie słyszał.
Jednym słowem, nie dało się wepchnąć przysłowiowej szpilki. Organizatorzy podali, że mecz obejrzało w sumie około 20 tys. kibiców. To był absolutny rekord frekwencji na stadionie Zielonych w ich pierwszym sezonie gry w Ekstraklasie. Mecz z obrońcą tytułu mistrzowskiego był w Radomiu wielkim piłkarskim świętem. W końcu na stadion przy ul. Struga przyjechali reprezentanci Polski: Krzysztof Pawlak, Mirosław Okoński, Jarosław Araszkiewicz, których radomscy kibice chcieli zobaczyć po raz pierwszy na żywo.
Radomiak nie przestraszył się utytułowanego rywala i zagrał otwarte spotkanie. Co prawda początek należał do Lecha Poznań, który w 20 min. po zagraniu Okońskiego i strzale Mariusza Niewiadomskiego wyszedł na prowadzenie, ale wraz z upływem czasu Zieloni poczynali sobie coraz lepiej. Zadowoleni z wyniku 1:0 poznaniacy nieco zlekceważyli gospodarzy i to się na nich zemściło. W 44 min. w polu karnym Lecha znalazł się Andrzej Szymanek, który strzałem przy słupku pokonał Zbigniewa Pleśnierowicza. W drugiej połowie, mimo strzeleckich okazji z obu stron, więcej goli już nie padło. Tym samym Radomiak dość niespodziewanie, ale całkiem zasłużenie, odebrał mistrzowi Polski punkty.
W rewanżu na wiosnę w Poznaniu dominował już Lech. Wygrał z Radomiakiem 2:0, a oba gole strzelił Niewiadomski. Po raz kolejny w Ekstraklasie obie drużyny zmierzyły się ze sobą w minionym sezonie. Przy Bułgarskiej, na inaugurację, Radomiak postarał się o niespodziankę dla swoich kibiców i zremisował 0:0. Nie wiadomo, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby w pierwszej połowie piłka po strzale Luisa Machado nie odbiła się od poprzeczki, tylko wpadła do bramki. Inna sprawa, że kilkoma świetnymi interwencjami popisał się też Filip Majchrowicz. W rundzie rewanżowej z kolei Radomiak zwyciężył 2:1. Prowadzenie Zielonym dał Karol Angielski, skutecznie egzekwując rzut karny. Wynik, jeszcze przed przerwą, podwyższył Maurides Roque Junior. Lech w drugiej połowie zdobył kontaktową bramkę. Z jedenastu metrów do siatki trafił Mikael Ishak. Na więcej zespół z Poznania nie było już stać.
W Pucharze Polski Radomiak z Lechem ostatni raz zmierzył się na stadionie w Sosnowcu w lutym 2021 roku w ramach 1/8 finału. W regulaminowym czasie był remis 0:0, choć to Zieloni byli bliżsi zdobycia gola. Nawet umieścili piłkę w siatce, ale sędzia bramki nie uznał. W dogrywce obie drużyny strzeliły po jednej bramce. Najpierw z rzutu karnego trafił Mateusz Radecki, a na trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego, również z jedenastki, wyrównał Tymoteusz Puchacz. W serii rzutów karnych lepszy okazał się Lech.
W najbliższą niedzielę, 9 bm. o 17:30 na stadionie przy Bułgarskiej w Poznaniu Radomiak z Lechem zmierzy się po raz piąty w Ekstraklasie i dziewiąty w historii. Bilans jest korzystny dla poznaniaków, którzy mają na koncie pięć wygranych (w tym jedną pucharową po rzutach karnych). Dwa mecze kończyły się podziałem punktów, a w jednym triumfował Radomiak. Stosunek goli 11-5 na korzyść Lecha.
A tak oto przedstawia się historia spotkań Zielonych z Poznańską Lokomotywą:
EKSTRAKLASA
01.09.1984: Radomiak Radom - Lech Poznań 1:1 (1:1)
Gole: Szymanek 44 - Niewiadomski 20
Radomiak: Koszarski - Mrozek, Skonieczny, Sadowski, Pietrasik, Niedziółka, Benesz, Wojdaszka, Zawadzki, Szymanek, Sajewicz (79 Zgutka).
06.04.1985: Lech Poznań - Radomiak Radom 2:0 (1:0)
Gole: Niewiadomski 3, 60
Radomiak: Koszarski - Jeromin (67 Mrozek), Skonieczny, Sadowski, Zawadzki, Andrzejewski, Rybak, Benesz, Wojdaszka, Niedziółka (78 Banaszek), Sajewicz.
23.07.2021: Lech Poznań - Radomiak Radom 0:0
Radomiak: Majchrowicz - Jakubik, Silva, Cichocki, Abramowicz, Kozak (75 Rodon), Kaput, Nascimento, Radecki (85 Karwot), Machado (35 Leandro), Angielski (85 Sokół).
11.12.2021: Radomiak Radom – Lech Poznań 2:1 (2:0)
Gole: Angielski 16 karny, Maurides – Ishak 76 karny
Radomiak: Majchrowicz – Jakubik, Rossi, Cichocki, Abramowicz, Leandro (86 Bogusz), Kaput, Nascimento (86 Karwot), Machado (80 Rondon), Maurides (80 Cele), Angielski (90 Sokół).
PUCHAR POLSKI
30.09.1979: Radomiak Radom - Lech Poznań 1:2 (1:1)
Gole: Turoń 44 - Stelmasiak 17, 46
Radomiak: Błaszczyk - Mrozek, Zawadzki, Stachurski, Kalita, Partyński (74 Różalski), Zgutka, Jedynak (74 Niedziółka), Michałkowski, Turoń, Wojdaszka.
09.11.2005: Lech Poznań - Radomiak Radom 2:0 (0:0)
Gole: Gajtkowski 62, 81
Radomiak: Borkowski - Duda, Branfiłow, Szwed, Wachowicz, Cieciura, Vileniskis (84 Studen), Terlecki, Brzyski (76 Barzyński), Bała, Osipowicz (70 Ząbecki).
16.11.2005: Radomiak Radom - Lech Poznań 0:2 (0:0)
Gole: M. Wachowicz 77, 82
Radomiak: Borkowski - Duda, Szwed, Branfiłow, Cieciura, Studen, Terlecki, Brzyski, Bała (70 Barzyński), Salami, Osipowicz (79 Siciak).
11.02.2021: Radomiak Radom - Lech Poznań 1:1 pd. karne 3:4
Gole: Radecki 102 karny - Puchacz 117 karny
Radomiak: Kochalski - Cichocki, Rossi, Bodzioch, Jakubik, Karwot, Radecki, Gąska (80 Kozak), Abramowicz, Angielski (66 Podliński), Sokół.
Foto: Mecz Radomiaka z Lechem Poznań, 1 września 1984. W środku napastnik Zielonych, Mirosław Sajewicz. Z lewej strony napastnik Lecha Mirosław Okoński, z prawej - stoper poznaniaków, Józef Adamiec